Kontynuując serię o komunikacji, przyjrzyjmy się materiałowi PiS w którym możemy zauważyć 2 elementy do poprawy. W tej serii nie oceniamy reklam pod względem merytorycznym, ani sensu konkretnych spotów reklamowych. Zajmujemy się tylko tym co można by było w nich ulepszyć. Nowy spot PiS z tematem referendum w tle i z Jarosławem Kaczyńskim w roli głównej znajduje się poniżej, a pod nim analiza.
Mowa ciała Jarosława Kaczyńskiego z reguły jest bardzo opanowana. Są jednak elementy nad którymi każdemu trudno zapanować, zwłaszcza jeśli nie wiemy, że powinniśmy na nie zwracać uwagę. Wielu speców od komunikacji niewerbalnej zapomina o tym, że nasze ciało przemawia także oczami. Zależnie od osoby, średnia ilość mrugnięć na minutę to od 15 do 20 razy. Na omawianym tutaj nowym spocie PiS, Jarosław Kaczyński mruga 8 razy w ciągu ujęcia trwającego 10 sekund – od 44 do 54 sekundy. W ciągu minuty wychodziłoby 48 mrugnięć, a więc 2-3 krotnie więcej niż średnia. Mruganie oczami w czystym środowisku, najczęściej wynika ze stresu lub podenerwowania. Właśnie tak na poziomie nieświadomym odbieramy osoby, które wykonują znacznie więcej mrugnięć niż ich standardowa liczba. Przy tak zasięgowych materiałach to ważny szczegół o który powinna zadbać agencja marketingowa.
Jarosław Kaczyński mówi „proszę przeprosić pana kanclerza, ale to Polacy w referendum zdecydują w tej sprawie”. Zazwyczaj przeprasza osoba, która ma niższy status lub jest czemuś winna, dlatego można było to zrobić inaczej, aby uniknąć tego typu odbioru. Jak byłoby lepiej?
„Dziękuję za opinię. Proszę przekazać panu kanclerzowi, że to Polacy w referendum decydują w tej sprawie.”
Celowo użyłem formy teraźniejszej „decydują” zamiast „zdecydują” jak w oryginale. Nasz mózg odbiera czas przeszły i teraźniejszy jako pewny i dokonany lub dokonujący się, czas przyszły zawsze obarczony jest niepewnością. Dlatego chcąc, aby komunikat był bardziej perswazyjny i lepiej odbierany, warto unikać czasu przyszłego jeżeli jest to możliwe.
Również podsumowanie słów niemieckiej strony podziękowaniem za opinię ma tutaj znaczenie – tak dobraną wypowiedzią pokazalibyśmy kulturę, otwartość, a jednocześnie zdecydowanie i dyplomację.