Masz pytania? Skontaktuj się z nami

Roman Protasiewicz, oświadczenie w mediach prorządowych – analiza behawioralna zatrzymanego

Opublikowany przez: Michał Wiśniewski
Kategoria: Analiza
Strajk

Roman Protasiewicz (Raman Pratasiewicz), białoruski dziennikarz i opozycjonista, współwłaściciel nieprzychylnego rządowi kanału Nexta, został aresztowany podczas lotu z Aten do Wilna, zaraz po tym jak samolot linii Ryanair, lecący w białoruskiej przestrzeni powietrznej, został ściągnięty na płytę lotniska w Mińsku. Powodem uziemienia samolotu, na jaki powołuje się białoruska strona, jest donos na temat znajdującego się na pokładzie ładunku wybuchowego. Nie będę tutaj oceniał całej sytuacji, natomiast zajmę się oceną oświadczenia jakie zostało nagrane i puszczone w prorządowych mediach, nagrywane było w czasie gdy Protasiewicz nie został zwolniony, a zatem mógł zostać poddany presji, aby treść oświadczenia była taka, a nie inna i w tej analizie opiszę symptomy, które są bardzo silną przesłanką, iż tak było. Zatrzymany mówi o tym, że jego zdrowie jest w jak najlepszym porządku, jest dobrze traktowany przez policję z którą współpracuje i o tym, że przyznał się do organizowania zamieszek w Mińsku. Protasiewicz został przeze mnie poddany profilowaniu behawioralnemu, głównie na podstawie jego mowy ciała.

Roman Protasiewicz – profilowanie behawioralne

Profilowanie behawioralne w dużej mierze opiera się na analizie sygnałów płynących z ciała profilowanego, świadczących o stresie czy dyskomforcie doświadczanym przez profilowanego. W powyższym nagraniu widzimy Romana Protasiewicza podczas niespełna 30 sekundowej wypowiedzi. Co rzuca się w oczy najbardziej to wysoka częstotliwość mrugania oczami, prawie 50 razy w ciągu 30 sekund, w przeliczeniu na minutę wyszło by blisko 100 mrugnięć co jest bardzo wysoką liczbą, kilkukrotnie przewyższającą liczbę mrugnięć osoby spokojnej, niezestresowanej. U Protasiewicza, na całkowicie innych nagraniach, podczas wypowiedzi nagrywanej dla mediów (co ważne podczas niej także widać, różne oznaki stresu, co świadczy o tym, że jest tam również zestresowany zapewne innymi czynnikami niż w powyższym nagraniu, może być to często towarzyszący wystąpieniom publicznym stres), widać, że częstotliwość mrugania objawia się na poziomie 20-30 mrugnięć na minutę. To świadczy o tym, iż na załączonym nagraniu Roman jest w dużym stresie, co z kolei może świadczyć to o tym, iż to co mówi, nie jest tym co chciałby powiedzieć w rzeczywistości. Oprócz tego przyspieszone jest także tempo mówienia, które zwykle także jest dość szybkie, ale nie aż tak jak na tym nagraniu. Widać, że chce skończyć wypowiedź jak najprędzej i mieć ją za sobą, co także jest wskaźnikiem zestresowania. Kolejnym symptomem stresu są mocno splecione, przez większość czasu, dłonie w których zamiast luzu widzimy napięcie, które widać także w zahaczonych, niespokojnych i opuszczonych kciukach. Jeśli jesteśmy przy temacie rąk, warto dodać, że możemy zaobserwować nienaturalne, nerwowe ruchy przedramion, czy wręcz potrząsanie nimi. Splecione dłonie i oparcie się przedramionami o stół, mogą służyć jako „narzędzia” pomagające opanować ciało odczuwające niepokój, a stres który mógłby ukazać się w innych częściach ciała, może wówczas wychodzić w wyżej opisanych ruchach przedramion i dłoni. Między 12 a 13 sekundą widzimy odchylenie ciała do tyłu, podczas gdy padają słowa na temat zdrowia, takie odchylenie często świadczy o dystansowaniu się od wypowiadanych słów, można założyć, że Roman wcale nie czuje się dobrze. Więcej o proksemice, mówiącej o wykorzystywaniu przestrzeni, możesz przeczytać w tym artykule – Proksemika-definicja i przykłady. Niestety nie widzimy co dzieje się z nogami Romana pod stołem.

Analiza twarzy Romana Protasiewicza

W trakcie opublikowanego nagrania możemy dostrzec, także mocną ekspresję mimiczną zwaną pogardą podczas wypowiedzi około 6 sekundy, gdy wypowiadał słowo „narodowy”, odnoszącego się do zatrzymania na narodowym porcie lotniczym, co w tym kontekście może świadczyć o jego odczuciach względem tej sytuacji, czy nastawienia do rządzących w tym kraju. W 21 sekundzie widzimy przedłużone zamknięcie powiek, podczas wypowiedzi o tym, iż współpracuje z organami ścigania. To z kolei, jest przesłanką, mówiącą o tym, że nie jest to to co chciałby robić lub nie chciałby o tym mówić. Warto także zauważyć, zarówno na samym początku wypowiedzi jak i na samym końcu, że Roman Protasiewicz zaczyna ją i kończy z zaciśniętymi ustami (poza tymi momentami usta są dość luźne). Jest to mało widoczne dla niewprawionego oka, ale stanowi kolejne świadectwo silnego stresu, który towarzyszy wypowiadaniu się wbrew sobie czy podczas kłamania, lub po prostu świadczenia nieprawdy w różnych okolicznościach.

Roman Protasiewicz – niedopatrzenie czy socjotechnika?

Podczas nagrania na stole widać papierosy i zapałki. Papierosy wypowiadający się mógł dostać po to, aby jak najbardziej uspokoić się przed nagraniem, co było w interesie białoruskich służb, jako, że spokojna osoba i jej słowa są znacznie wiarygodniejsze dla odbiorców komunikatu. Biorąc pod uwagę powyższe, zostawienie zestawu na stole było by w moim mniemaniu niedopatrzeniem. Ja z kolei dopatruje się tutaj sprytnego, ukrytego komunikatu. Wiadome powszechnie jest, że całe wydarzenie nie przyniosło Białorusi dobrego PR, wielu polityków z różnych krajów wypowiedziało się bardzo negatywnie o nim, grożąc różnymi sankcjami wobec kraju zarządzanego przez A. Łukaszenkę. Nie wiem czy w ogóle zatrzymany pali papierosy, ale niezależnie od tego czy tak jest dopatrywałbym się w tej sytuacji celowej próby ocieplania wizerunku białoruskich władz, czyli zagrywki socjotechnicznej, skrycie oddziałującej na umysł. Jaki jest ukryty, niewerbalny komunikat płynący z leżących blisko zatrzymanego tytoniu i zapałek? Otóż, jest nim dobre traktowanie i swoboda. Posadzenie Protasiewicza za stołem, w pokoju, a nie np. w celi również dodaje humanitarnego wrażenia, jakie podświadomie mogą odbierać masy oglądające nagranie.

Podziel się:
Autor publikacji: Michał Wiśniewski

Szybki kontakt

Strona korzysta z plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. We are committed to protecting your privacy and ensuring your data is handled in compliance with the General Data Protection Regulation (GDPR).