Wywieranie wpływu kojarzy się większości osób z komunikacją werbalną, ale czy możliwe jest mieć wpływ na drugą osobę bez używania słów? Jeśli tak to czy jest to etyczne? O tym w dzisiejszym artykule!
Jak często zdarza Ci się kogoś widzieć pierwszy raz i bez wymieniania słowa z tą osobą, mieć już w głowie jakąś wstępną opinię na jej temat? Uspokajam, to normalne. Mózg dąży do jak najszybszej oceny drugiej osoby i zdecydowania czy stwarza ona zagrożenie czy nie. Proces oceny zwykle trwa kilka sekund. Skąd bierze się ocena, która zdaje się bazować na niczym?
Dzieje się to przede wszystkim na podstawie komunikatów niewerbalnych, które wysyła osoba podlegająca osądowi. Najczęściej nieświadomie zaczynamy ocenianie od wyglądu zewnętrznego czyli ubrań, przez postawę ciała, gesty i ekspresje mimiczne. Mając to na uwadze, jesteśmy w stanie popracować nad tymi elementami i etycznie wywierać wpływ na myślenie o nas, jeszcze przed nawiązaniem rozmowy.
Dzięki wiedzy z zakresu mowy ciała możemy trafniej oceniać innych ludzi, ich intencje, zamiary i stany emocjonalne. Oprócz trafniejszego odbioru drugiego człowieka, możemy traktować to jako narzędzie do etycznego wywierania wpływu na innych. To bardzo przydatna umiejętność na wielu polach m.in. w biznesie, negocjacjach, a nawet relacjach rodzinnych czy relacjach między mężczyzną, a kobietą. Wiedza ta ma również zastosowanie w marketingu. Podczas zdjęć do katalogów firmowych lub w czasie nagrywania spotów reklamowych dążymy do tego, aby statyści poprzez swój wizerunek robili jak najlepsze wrażenie na odbiorcach.
Jak się tego nauczyć? Przydatne jest czytanie dobrych książek na temat komunikacji niewerbalnej, odbycie kursów mowy ciała, a następnie obserwacja, ćwiczenie tych umiejętności w interakcjach z innymi ludźmi. To nie jest łatwe, zwłaszcza na początku, ale włożony wysiłek zwróci się nam na różne sposoby. Szkolenia z komunikacji niewerbalnej i ekspresji mimicznych zwykle zawierają w sobie elementy proksemiki, psychologii i innych przydatnych nauk w wywieraniu wpływu mową ciała oraz dekodowaniu sygnałów mowy niewerbalnej innych osób.
Jak już wspomniałem jest dostępna na ten temat literatura, niestety część z niej potrafi wprowadzać w błąd ucząc jednowymiarowego patrzenia na drugiego człowieka. Tymczasem ważny jest pełny kontekst sytuacyjny. Wskazane jest także ocenianie na podstawie kilku różnych sygnałów, a nie tylko jednego. Dlatego szkolenia z mowy ciała z doświadczonym prowadzącym i ćwiczenia praktyczne pod jego okiem wydają się lepszym wyjściem.
Będąc uzbrojonym w taką wiedzę, możemy ją wykorzystywać do budowania naszego wizerunku i autorytetu, wywierając etyczny wpływ na drugiego człowieka. Z drugiej strony możemy dużo bardziej świadomie dekodować sygnały płynącej z ciała innych osób. Warto wspomnieć, iż wywieranie wpływu w tym wypadku ma jak najbardziej pozytywny wymiar, im lepsze wrażenie robisz, tym szerzej drzwi do czyjegoś świata są dla Ciebie otwarte.
Zakładam, że masz dobre intencje, jednak jako ogólnodostępna wiedza, mowa ciała może być wykorzystywana do wzbudzania zaufania przez osoby ze złymi zamiarami. W takim przypadku trudno mówić o etyce. Dlatego pamiętaj, żeby również słuchać co mówi partner w rozmowie i czy to co mówi pokrywa się z jego czynami.