Masz pytania? Skontaktuj się z nami

Jak ważna jest podświadomość w wywieraniu wpływu i marketingu?

Opublikowany przez: Michał Wiśniewski
Kategoria: Marketing, Perswazja i wywieranie wpływu
warunkowanie i podświadomość w marketingu

Jak ważne jest wywieranie wpływu i podświadomość w marketingu?

Podświadomość, system 1 czy nawet w bezpośredniej perswazji „inny poziom”, to wszystko to synonimy określające naszą nieświadomą część umysłu, która ma ogromny wpływ na nasze decyzje i oceny. Każdy z nas używa tej części umysłu nieustannie, chociaż by do procesu chodzenia, jazdy na rowerze czy samochodem oraz do innych czynności które robimy automatycznie nie skupiając się na nich, dzięki czemu możemy wykonywać dodatkowe zadania równolegle. Na poziomie nieświadomym ulegamy tzw. warunkowaniu, w niektórych kręgach nazywanym kotwiczeniem. Można zakotwiczyć jakiś stan czy reakcję m.in na bodźce typu dźwięk np. dzwonek czy piosenka, obraz, a nawet jego ulokowanie, dotyk, smak, zapach. Dotyczy to stanów zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Jak to działa i co to ma do podświadomości? Otóż coś co dzieje się równolegle w tym samym momencie, dla umysłu nieświadomego jest ze sobą powiązane. Nie będę tu wspominał o Pawłowie i Jego psach, jako że jest to stare i powszechnie znane badanie, które było potwierdzane później wielokrotnie innymi badaniami, ale wspomnę o relatywnie „świeżym” badaniu.

Szwedka Karin Jensen, zajmująca się badaniem sposobów oszukiwania mózgu , w 2015 roku wykonała opis ciekawego, dwuetapowego eksperymentu. Polegał on na poddawaniu badanego miejscowemu ogrzewaniu poduszką elektryczną. Równolegle wyświetlano tej osobie na zmianę dwie twarze, dość podobne do siebie. Gdy wyświetlana była twarz nr 1, wówczas temperatura była podnoszona, a gdy pokazywano drugą temperatura była obniżana. Mózg szybko powiązał dyskomfort z twarzą numer 1 i komfort z twarzą numer 2. Drugi etap polegał na uśrednieniu temperatury, pomiędzy wyższą a niższą i wyświetlanie twarzy tym razem na tyle krótko aby do świadomości nie zdążyła dojść informacja która twarz została wyświetlona, to było właśnie powodem podobieństwa twarzy 1 i 2. Podświadomość widzi dużo więcej niż część świadomego umysłu, potrafi często trafnie ocenić czyjś stan emocjonalny, nastawienie czy intencje-sam pewnie nie raz czułeś coś więcej niż brak zaufania do nowo poznanej osoby którego na poziomie świadomym nie byłeś w stanie wytłumaczyć, a potem okazywało się, że okazany brak ufności był bardzo dobrą decyzją. Umysł nieświadomy potrafi odczytywać mikroekspresje, mowę ciała czy niewerbalne „wskazówki” zawarte w głosie, dlatego to „przeczucie” często okazuje się trafne. Co się okazało w drugim etapie? Otóż, twarz numer 1 nadal parzyła, a numer 2 nadal w subiektywnym odbiorze badanego miała niższą temperaturę, mimo, że świadomie nie potrafili  wskazać z całą pewnością która twarz się wyświetliła, ale dzięki temu, że nasz mózg świetnie rozpoznaje twarze i do jego nieświadomej części dochodziła informacja kogo widzi i kojarzyła wyświetlany wizerunek z warunkowaniem któremu osoba była poddawana wcześniej. Czy już zaczynasz dostrzegać możliwości wykorzystania tego schematu w marketingu i w wywieraniu wpływu? To wierzchołek góry lodowej, więc zapraszamy do zgłębiania tego tematu w naszej strefie wiedzy, natomiast jeśli jeszcze nie wiesz jak to wykorzystać, tym bardziej zachęcamy do czytania strefy wiedzy lub do kontaktu z naszym działem doradztwa marketingowego.

Podziel się:
Autor publikacji: Michał Wiśniewski

Szybki kontakt

Strona korzysta z plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.